Narodowy Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Fundacją Most the Most organizuje warsztaty edukacyjne pod hasłem „Nowy głos: Ukraina”.

Zajęcia skierowane są do dzieci ewakuowanych z terenów objętych wojną, a poprowadzą je ukraińscy artyści-instruktorzy. Finałem projektu będzie wspólne wykonanie fragmentów opery „Zaporożec za Dunajem” Semena Hułaka-Artemowskiego.

Od początku wojny w Ukrainie NIMiT prowadzi systematyczne działania pomocowe w ramach programu „wspieraMY Ukrainę”. Instytut poszerzył te działania o wsparcie dzieci i młodzieży, które przebywają w Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym OSSA. Są to osoby ewakuowane z placówek opiekuńczo-wychowawczych z Ukrainy. Grupa samych małoletnich podopiecznych liczy ponad 1000 osób w wieku od 0 do 17 lat.

 

Narodowy Instytut Muzyki i Tańca zaplanował dla chętnych serię działań artystycznych pod hasłem „Nowy głos: Ukraina – zróbmy razem operę!”. 

Dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Most the Most (partnera projektu) oraz merytorycznemu Fundacji Jutropera i reżysera Michała Znanieckiego udało się stworzyć cykl warsztatów inspirowanych operą ukraińskiego kompozytora Semena Hułak-Artemowskiego „Zaporożec za Dunajem”.

– Opera jest jednym z najbardziej kompleksowych dzieł sztuki. Muzyka i plastyka, choreografia i gra aktorska łączą się w jeden wspólny świat, w którym każde dziecko będzie mogło znaleźć swoje miejsce. Uczęszczając na warsztaty uczestnicy będą mogli rozwijać i pogłębiać swoje pasje. Od tych technicznych czy technologicznych (światła, multimedia, konstruowanie scenografii) po artystyczne (taniec, śpiew, grafika) – mówi Michał Znaniecki, światowej sławy reżyser. – Jedna z najbardziej znanych oper ukraińskich „Zaporożec za Dunajem” to temat przewodni. Jego realizacja w formie scenicznej z udziałem 1000 dzieci to wspaniałe wyzwanie dla artystów Mistrzów z Ukrainy i Polski.

Temat i cel warsztatów „Nowy głos: Ukraina”

Zaplanowane warsztaty przybliżą małym widzom i uczestnikom proces powstawania opery oraz muzyki klasycznej. Działania animacyjne pozwolą im w czynny sposób uczestniczyć w zajęciach. Ich spotkanie z profesjonalnymi artystami, pedagogami, animatorami z pewnością nie tylko wzbogaci ich wiedzę artystyczną, ale pozwoli odciągnąć myśli od tragedii wojny w ich rodzinnym kraju. Jednocześnie przy projekcie zatrudnienie znajdą artyści-edukatorzy z Ukrainy.

Tematycznie warsztaty prowadzone będą w 10 kategoriach, m.in: chór, śpiew, orkiestra, choreografia, reżyseria czy scenografia. Nie zabraknie także warsztatu „muzyki polskiej”, gdzie w ciekawej formule prowadzone będą zajęcia, które przybliżą ukraińskim dzieciom polską kulturę. Projekt jest dedykowany wszystkim grupom wiekowym dzieci przebywających w ośrodku OSSA. Formuła zajęć będzie dostosowana do ich potrzeb.

Wprowadzające lekcje teoretyczne w ciekawej formule, spotkania z artystami, z zespołem kreatywnym oraz z rzemieślnikami sztuki teatralnej (krawiec teatralny charakteryzatorka, montażysta, elektryk czy dźwiękowiec) oraz współtworzenie i obserwowanie proces produkcyjnego (własnoręcznie wykonywane elementy scenografii i rekwizyty) z pewnością zainteresują dzieci.

Wspólny cel – wspólnie stworzony spektakl

Spotkania, wspólne zapoznanie się, kompleksowe warsztaty, a finalnie współudział w samym spektaklu – to system pracy, który pozwoli na płynność w grupach, jak i zapewnienie dostępności osobom z niepełnosprawnościami, do potrzeb których organizatorzy także dostosowali działania.

Praca warsztatowa będzie programowana w mobilnym systemie modułowym, w taki sposób, by umożliwić – bez szkody dla pracy, jak i dla dzieci – rotację w grupach. Nieuniknione jest to, że dzieci będą wyjeżdżać, a być może kolejne będą przyjeżdżać. Bagaż który ze sobą zabiorą, to nie tylko kontekst operowy, czy muzyczny, ale przede wszystkim doświadczenie pracy w grupie, kreatywności, poznanie nowych zawodów.

Punktem finalnym projektu będzie wspólna prezentacja fragmentów opery „Zaporożec za Dunajem”. Młodzi artyści będą przygotowani do wykonania fragmentów choreograficznych czy chóralnych, wykonają samodzielnie elementy scenografii czy rekwizytów, a nawet kostiumów.

Projekt jest współorganizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, we współpracy z Fundacją Most the Most.

 

Koordynatorka projektu: Magdalena Sowińska ukraina@nimit.pl

Kontakt dla mediów:
Agata Szymczak agata.szymczak@nimit.pl, +48 785 310 000)
Agnieszka Wyszomirska (agnieszka.wyszomirska@nimit.pl; +48 887 240 011

Przed nami nowe wyzwanie artystyczne! Powoli będziemy odkrywać przed Wami kulisy niezwykle ważnego projektu edukacyjnego… Dzisiaj kilka zdjęć z warsztatów, o których będziemy Wam opowiadać przez całe wakacje
6 czerwca

Peruki ? Rekwizyt? Technika i rzemiosło teatrlane to wymierający element w naszych teatrach. Brak mistrzów. Brak fachowców. Łatwiej kupić gotowe chińskie produkty. Nasze warsztaty idą pod prąd : Monika Łopuszyńska i Magdalena …. Dzielą się doswiadczeniem zdobytym w najlepszych pracowniach w Polsce i zagrnaicą. Powstają prawdziwe wąsy z traw znalezionych na łąkach ośrodka Ossa a następnie są tkane prawdziwe peruki . Dzieci budują też elementy do kostiumów i tworzą manekina, którego można teraz spokojnie ubierać i przebierać. Mozna na nim przymierzyc pierwsze peruki . Reźyser Rafał Supiński juz wie jak opowiedzieć libretto opery. Improwicpzacje z wąsami idą od razu lepiej aby stworzyć kontekst Zaporożca za Dunajem. Warsztaty zaczynaja się uzupełniać.

#zaporozeczadunajem #nimit #mostthemost

7 Czerwca

Warsztaty sćenograficzne, prowadzone przez Elwirę Szyszkę, wprowadziły dzieci w świat teatru cieni. Powstały mini sceny i mikro aktorzy z kartonu. Światło pozwoliło na pokazanie pierwszych sutuacji z opery Zaporożec nad Dunajem. Postaci, konflikty, a nawet tańce : bohaterów z papieru. Na warsztatach z ilustracji nawet czteroletnie dzieci zaczęły proponować tło do akcji scenicznej . Na razie ,niestety, pelne czołgów, flag narodowych i symboli wojny. Graficzka Anna Aven próbuje zainspirować nowe tematy. Tymczasem rozwijają się warsztaty ze śpoewu operowego . Wybitna mezzosopran Iryna Zhytynska opowiedziała o swoich sukcesach w Operze Narodowej w Warszawie i Kijowie i zaczęciła dzieci do uczenia się na pamięć wybranych arii z Zaprożca nad Dunajem : to ma przyszłość.

8 czerwca

Maestra Magdalena Dąbrowska wyczerpała materialy i musiała zmienić system pracy. Kostium teatralny a p4zede wszystkim ten operowy wymaga pieczolowitej prscy ale grupa ponad dwudziestu małych krawcowych stworzyla piękne kołnierze , ktore niedługo założą śpiewający bohaterowie scen prxygotowanych przez Irynę Zhytynską. Dziś arie Odarki i Karasia i minispektakl Żółw za Duanejm jest gotowy. Spiewając z nut ! A czasem juz na pamięć. Profesor Ghanoa Kazowa akompaniowala na nowo przybylym fortpeianie od …. Sukces murowany. A nowym trendem stała się biżuteria stworzona przez dzieci z materialów naturalnych : znalezionych w pobliskim lasku.

9 czerwca
10 czerwca 

Taniec współczesny i jego tajniki to wyzwanie dla grup pracujących dziś z Kimbo ( Jakubem Piotrowiczem). Jak wykonać obroty? Jak zbudować emocjonalną improwizację taneczną. To zadanie dzisiejszych ćwiczeń. Angelina Polovynka pogłębiała natomiast warsztat emisji głosu. Już nasza stała grupa dzieci jest gotowa aby zmierzyć się z ariami operowymi. 

Zuzanna Tymczenko z Ogniska Państwa Machulskich szukała wspolnych tematów dzisiejszych dzieci z dziećmi z opery Zaporozec nad Dunajem. Opera ma nas dotyczyć i dotykać. 

11 czerwca

Caly dzień spiewania. Zapowiedziany pokaz na przyszłą sobotę oznacza pełną mobilizację. Od piosenek ludowych po popowe szlagiery i konczymy warsztaty pierwszym podejsciem do emisji głosu operowego . Zaporożec nad Dunajem okazał się łatwiejszy dla naszych dzieci niz myśleliśmy. Sekrety rezysera i konstrukcji spektaklu odkrywała Barbara Kurzejewska. 

12 czerwca 

Akrobatyka w operze? A właśnie że tak. Zaprosilismy Siostry Reisch , które w spektaklach Michała Zanieckiego łączyły choreografię klasyczną z elementami akrobatyki. Obręcze i wstążki to pierwsze narzędzia ,ktore poznały dzieci z Ossa. W tym samym czasie dyrygent Kuba Wnuk otworzył tajniki prowadzenia orkiestry. Ważny i wymagający dzień. 

13 czerwca 

Rafał Supiński i jego grupa podejmują pierwsze próby improwizacji teatralnej. Potrzebna jest do tego dobra koordynacja fizyczna i otwarta głowa. I dużo ćwiczeń. Jednak nadal przebojem dnia są warsztaty z obręczami i wstążkami czyli akrobatyka z siostrami Reisch. Kuba Wnuk i jego zajęcia z poznawania tajników instrumentow muzycznych spotkał się tylko z jednym dzieckiem . Czekało od wczoraj. Skupione na technice grania na fortepianie i skrzypcach. Takie spotkania mogą zmieniać życie

14 czerwca

Dziś dzień projektantów kostiumów i plakatów. Etap bardzo profesjonalnego podejścia do samego projektu. Kostiumolog Magdalena Dąbrowska łączy rysunek z elementami tkanin aby przedstawić gamę kolorów i pokazać materiał do zakupienia. Dzieci stworzyły galerię, ktora będzie podstawą do następnego etapu: stworzenia prototypu kostiumu . Moze będą kuz gotowe na pokaz 19 czerwca. Natomiast nasza ukrainska artystka grafik Anna Aven bardzo poważnie podjęła się nadzorowania kompozycji plakatu. Nasz pokaz będzie miał reklamę w wielu językach. A przede wszystkim zachować reguły kompozycji graficznej. Żadnej improwizacji! Wchodzimy na wyższy pułap techniki plakatu teatralnego.

15 czerwca

Modystki znikają z pracowni europejskich teatrów. Sztuka konstruowania kapeluszy i nakryć głowy jest odchodzącym rzemiosłem ale nasze dzieci są entuzjastycznie nastawione do tej ciężkiej pracy. Powstają kapelusze- kostiumy, kapelusze-ozdoby i czapki- charaktery. Jak ważny to element na scenie wytłumaczyła Magda Dąbrowska i jej asystentki. Tymczasem plakaty sobotniego pokazu nabierają kolorów i formy. 

Sesja zdjęciowa Yaroslawy Gapanowej stała się pierwszą lekcją fotografii teatralnej. Jak uchwycić ruch aktora. W obydwu rolach ( modela i fotografa) uczestnicy warsztatu w wieku 10-14

16 czerwca

Kapelusze i kapelusiki zawładnęły centrum OSSA. Na sobotni pokaz Żółwia za Dunajem ( pastiszu opery Artemowskiego) coraz więcej materiałów. Każda grupa idzie w kieunku tematów z opery. I choreografia i kostiumy nawiązują do tradycji ukraińskiego Zaporoża. Plakaty i pierwsze makiety dekoracji też już w produkcji. Dzieci lubią wyzwania a pokaz przed publicznością  inspiruje i napędza do pracy

 

20 czerwca

Baryton Łukasz Geryń przy współpracy z Leną Levchenko zajęli się budowaniem mapy głosów w operze. Jak rozpoznać tenora? Co to jest koloratura? Jak nisko może zaśpiewać bas? To niektóre z pytań, które w zabawach z dziećmi z grupy Fundacji Polsat (nawet najmniejszymi) stawały się oczywistością. 

Tymczasem akrobatki Siostry Lena i Katarzyna Reich nie dają za wygraną i pogłębiają technikę pracy z obręczami. Jak wykorzystamy te zdolności w realizacji opery Artemskiego? Odbywają się już pierwsze spotkania produkcyjne. Powoli powstaje dramaturgia udziału dzieci. Trzeba będzie wybrać z każdego warsztatu to co najlepsze, czasem najtrudniejsze i kontynuować ciężką pracę, aby każde dziecko mogło rozwinąć nowe talenty i mieć cel. Spektakl już w sierpniu! 

22 czerwca

Zaczęły się zajęcia ukierunkowane juz na udzial dzieci w spektaklu operowym. Na razie uczą się chórów z Artemskiego i przygotowują elementy dekoracji . Scenograf Luigi Scoglio wskazał kilka kierunków . Dzieci konstruują części calości. Jakby podzespoly. Kwiaty, ktore na razie wyglądają jak zabawka przekształcą się w ozdoby tureckich wozów z drugiego aktu Zaporożca za Dunajem . Inna grupa czekając na przyjazd Tani Vyshnevskej pracującej przed wojną we Lwowskiej Operze w dziale promocji i marketingu , uczy się kadrować zdjęcia. Portrety będą potrzebne do programu, który będziemy rozdawać w dniu premiery.

29 czerwca

Drugi dzień pojazów teatru cieni. Dziś już z podkładem muzycznym : uwerturą z Zaporożca nad Dunajem. 

Dzieci po usłyszeniu fabuły kazdej sceny układały reżyserię . Poznały tez postaci. „Prawdziwe oswajanie z tematem” – jak powiedzial Rafał Supinski , reżyser , prowadzący zajęcia. Joanna Kierzkowska natomiast pracowała nad tańcem / zabawą. Tworząc grupy ruchu i oswajając dzieci z podstawowymi zasadami choreografii. Elwira Szyszka zajęła się malowaniem wzorów i szukaniem odnośników do miejscowości , z których pochodzą dzieci. Każdy wzór znajdzie się na części dekoracji naszej inscenizacji. Szukanie korzeni i referencji do pytania „skąd pochodzisz” stało się ważnym momentem emocjonalnym dzisiejszych warsztatów ze scenografii. Dzieci zrozumiały też że opera może opowiadać ich historie.

30 czerwca

Pierwszy miesiąc projektu właśnie się kończy . Duża grupa uczestników warsztatow wyjechała do Ukrainy. Do domu. Ostatni pokaz udowodnił że wrócą do swoich ojcow i dziadków nowym bagażem. Poznały instrumenty orkiestry, zasady pracy dyrygenta a inne zrozumiały na czym polega emisja „ glosu,który nie potrzebuje mikrofonu”. Zabawy z robieniem peruk cxy masek wprowadziły je w manualny świat rzemiosla teatralnego. A co dopiero pokaz budowania dekoracji, który zebral największą ilość dzieci . Zaporożec za Dunajem stal się najczęściej sluchaną playlistą na telefonach osrodka OSSA. Przez warsztaty przewinęli się wybitni artyści i goscie z Ukrainy , Polski, Wloch , Londynu i Nowego Yorku.  Przyjeżdzali do nas ukrainscy śpiewacy, kompozytorzy, dyrygenci i zarazali dzieci swoją miłością do opery. Przebywają teraz w Polsce ,w nowym kontekscie zawodowym , w nowym kontekscie społecznym. Spotkanie z dziećmi z Ukrainy pozwolilo im wrócic do korzeni i znowu dzielic się swym talentem i wiedzą. Zaczynamy nowy etap . Zajęcia w lipcu zbliżą uczestników do opery Artemskiego jeszcze bardziej. Specjalisci zaproponują choreografie pomyślane juz do spektaklu ( stąd ukraińska instruktorka tańcow orientalnych). Dekoracje pod okiem Luigiego Scoglio będą malowane przez grupy nawet najmniejszych dzieci.  Kostiumy juz powstają i mamy maski doa calego chóru dzieci kozaków z Zaporożca. Teraz zaczynamy budować elementy orszaku sułtana. A plakat? Będzie nad nim pracować wybitna  malarka ukrainska  Diana Vedeniapina z dziećmi gotowymi do nowych wyzwań.

Mamy nadzieję ze zobaczymy go w całej Polsce na każdej ulicy . 

1 lipca

Choreografka Maria Mazyra ma coraz większe grupy. Konsekwentnie prowadzona metoda nawet jesli wydaje się wymagająca przynosi rezultaty dzieci z grupy Polsat to doceniły. To nie tylko zabawa ale spójny sposób aby odnaleźć własną ekspresję ciała. Dyrygent Jakub Wnuk powrócił aby poprowadzić zajęcia opowiadające o instrumentach i ich sekretach ale tym razem, przy pomocy Anny Bortnyk, pogłębiał tajniki najpopularniejszego instrumentu: ludzkiego głosu. 

W grupie Pekao po wyjeździe licznej grupy dzieci śpiewaczka folk Angelina Polovynka prowadzi zajęcia na zasadzie Masterclass: jeden na jeden. To dzieci już wybrane z poprzednich warsztatów. Czekają na swoj udział w spektaklu. 

2,3 lipca

Od bajki do opery. Ten weekend to powrót do pracy nad multimediami. Jak działa projektor i jak przełożyć pomysł graficxny na wielki ekran. Świnka Pepa pomogła Karolinie Jacewicz i rezultaty zaskoczyły wszystkich ( nawet niezainteresowanych i biegających małych atletow). Projekt sceniczny przewiduje duzo mappingu i projekcji. Będziemy gotowi. Grupa Pekao skupiona na ostatnich lekcjach tańca z Marią Mazyrą. Grupy coraz bardziej liczne zaczynają widzieć sens regularnych zajęć. Dzieci nie mogą doczekać się tzw paszportów. Kazdy warsztat to nowa pieczątka. Kto uzbiera najwięcej będzie mógł zwiedzić Operę Narodową ze specjalnym przewodnikiem:Olgą Pasiecznik

4 lipca

Rzemiosło perukarskie traci swoich mistrzów. Teatry wolą kupować gotowe chinskie peruki a przecież spektakl teatralny to indywidualna wizja inscenizatorów. Monika Łopuszyńska o tym nie zapomina. Jej warsztaty to inspiracje, improwizacje i … technika. Powstają piękne projekty. Każda peruka ma swój charakter i tożsamość. 

Dziś pierwszy dzień warsztatow Elizavety Kodochigovej : taniec egzotyczny i orientalny. Nasz spektakl będzie wzbogacony orszakiem sułtana więc ten kierunek tańca jest niezbędny. 

9 lipca

Cały poranek to sztuka fotografii. Kadrowanie, wybór pleneru, jakość światła to tylko niektóre zagadnienia, ktore porusza ( w teorii i praktyce) Yaroslava Gapanova. Młodzież eksperymentuje. Mniejsze dzieci miały spotkanie z dyrygentem. Już kolejne! Tym razem z dyrektorem Filharmonii Zielonogórskiej Rafałem Kłoczko. Nie było pytań o organizację pracy filharmonii jako ze dzieci były w przedziale 3-7 lat. Maestro zabrał się od razu za ćwiczenia koordynacyjne bo ta grupa moze stać się małą orkiestrą towarzyszącą sułtanowi i jego orszakowi. Instrumenty perkusyjne wymagają poczucia rytmu. A z tym bywalo różnie. Długa droga przed nami

10/11 lipca

Weekend pod znakiem spotkań z bas-barytonem Dawidem Biwo. Trudne i łatwe pytania. Dużo śmiechu z najmnieszymi dziećmi, które proponowały same repertuar zajęć. Ciekawy cross popu, rapu i folkloru przyprawiony ukrainskimi piosenkami dla dzieci. Dawid się nauczył wielu nowych utworów i odkrył, że różnice regionalne w Ukrainie są przogromne; dzieci ze wschodu nie znały utworów grup z zachodniej części kraju. Nasze warsztaty niwelują nawet te różnice. 

Tanya dalej zgłebia tajniki zasad budowania programu z jego wymaganiami, regułami, tradycjami. Zdjęcia solistów ? Tak. Zdjęcia dekoracji czy kostiumów? Zależy. Wywiady czy eseje ? Długa droga przed nami aby sformułować jasne odpowiedzi

12 lipca

Trudne zadania dziś…dla instruktorów. Na zajęciach choreograficznych w Pekao pojawił się jeden chłopiec. Bywał na wszystkich zajęciach i poprosił o podniesienie poprzeczki. Po póltora miesięcznych warsztatach z Tobiaszem Bergiem, Marią Mazyrą, Siostrami Reisch, Volodymiren Rygą, Elizavetą , Joanną, i właśnie z Jakubem Piotrowiczem poprosił o sprawdzenie swoich umiejętności i następne wyzwania. Prawdziwy masterclass . Coraz częściej dzieci z grupy Pekao mają takie szczęście. W Polsacie natomiast grupy coraz liczniejsze ;dziś w plenerze pracowały nad fotografią z profesjonalną modelką Angeliną . Po fotografowaniu natury martwej i pejzażu stalo się to nielada wyzwaniem . Nie tylko technika ale i przełamanie nieśmiałości było tematem zajęć. Idąc za akcją opery dzieci szukały też plenerów ,które mogłyby być tłem do akcji naszego spektaklu lub zdjęc do programu . 

Tymczasem cały wieczor reżyser światel Dariusz Albrycht montowal swoją „camera oscura”: od jutra dzieci zobaczą cuda techniki rezyserii świateł. 

13 lipca

Zgodnie z przewidywaniami warsztat/pokaz techniki light designu wzbudził entuzjazm . Efekty świetlne ruchomych głow, tricki na dymie i tiulach ( dzieci znikały na zawołanie) a nawet zabawa odbiciami lusterek nie pozwalały skonczyć zajęć. 

Ponad 150 dzieci było aktorami i operatorami świateł. Odkrywały tajemnice farby UV i jej odblasku w ciemności. Wiele sekretów Dariusz Albrycht zachował na jutro i przede wszystkim na wieczorny pokaz w plenerze. Tak! W miejscu gdzie pokażemy operę Zaporożec za Dunajem. 

Nocna sesja w plenerze może nareszcie pojawią się starsze dzieci pochowane z playstation w pokojach.

14 lipca

Dzisiejsze warsztaty połączyły się holistycznie. I tak wszyscy czekali na wieczorny pokaz sztuki światła. Ale praca choreograficzna Marii Mazyry włączyła nowe elementy : cienie i latarki. Laboratorium modystek postawiło na wianki. Ale też z ledowymi odblaskami w między listowiem.

Mamy coraz więcej elementów do spektaklu. Wieczorny pokaz świateł stał się prawdziwym warsztatem interakcji. Tłumnie przybyłe dzieci i młodzież miały o wiele więcej zadań niz normalnie. Powstała ruchoma instalacja świetlna w Zaporożu czyli przyszłej scenie naszej opery. 

Oswajamy przestrzeń. Nie będzie miała żadnych tajemnic a przede wszystkim nie będzie onieśmielała małych aktorów, tancerzy, śpiewakow

15 lipca

Wianki. Wianki. Wianki. 

Monika i Magda wykorzystały kazdą chwilę aby powstało jak najwięcej i najbardziej kreatywnych wianków, ktore będą wykorzystywane w spektaklu. Dzieci oprocz technik modystek uczyły się doboru koloru i wplywów regionalnych w modzie,nie tylko ludowej.

Warsztaty ze spiewu solistycznego  dobiegają końca. Od przyszlego tygodnia budujemy chór. Maria Mazyra prowadzi warsztaty taneczne z grupami cora bardziej wymieszanymi . 

A Dariusz Albrycht został poproszony o powtorzenie warsztatu z efektami świetlnymi. Dziś uczestniczy uczyli się nawet obsługiwać

16/17 lipca

Weekend pełen emocji. Pierwszy zarys udziału aktorskiego dzieci w spektaklu. Improwizacje z Jolą Denejko zaczynają zamieniać się w strukturę. Trwałą. 

Ważny etap. Już znają treść libretta. Potrafią opowiedzieć historię każdej postaci. Są coraz bardziej osłuchani ( czy tańcząc czy śpiewając ) z muzyką Artemowskiego. Praca z reżyserem  układa i porządkuje te wszystkie doświadczenia. Choreografia też wychodzi z fazy warsztatowej. Zaczyna się liczenie, trudniejszy krok i nowe zadania zaproponowane

18 lipca

Praca reżyserska trwa. Nowe improwizacje tym razem związane z pierwszą sceną spektaklu. Opera Artemowskiego ma być snem dzieci i z łóżek będą sterować akcją . W czasie warsztatów kodyfikują niektóre akcje, działania ; wariacje na temat „ łóżko i sen”. Jak się bawić na łóżku , pozycje snu, używanie poduszki a nawet prześcieradła jako onirycznego żagla a niekiedy teatru cieni. 

Emisja głosu w różnych pozycjach ciała i dynamice było tematem zajęć Kariny Giemzy.

19 lipca

Wiele rozmow i wiele zdjęć. Znana fotografka Deb Fong towarzyszyła dzieciom w czasie róznych warsztatów. Oczeywiscie szybko stała się ich częścią dając wskazówki co do technik tworzenia niezapomnianych ujęć. Warsztaty z tańca,śpiewu i fotografii właśnie zmieniły perspektywę. Tok myslenia był skierowany juz w stronę przyszłego widza. Teraz jeszcze aparatu fotograficznego . Opowieść kazdego uczestnika i dzieci i instruktorów stawała się ważna. Nabierała nowych znaczeń. Prawdziwa magia i misja teatru. Aby bawiac się, grając m spiewając dzielić się wlasnymi doswiadczeniami. Opowiedziec emocje za pomocą masek tekstu czy kostiumu. 

Wykrzyczeć ból i radość w czasie ekwilybrystcznych układów choreograficznych. Muzyka i teatr może być prawdziwą terapią. Jak dobrze tu być. 

20 lipca

„Warsztaty łączcie się” . Taniec, śpiew, a nawet grafika połączyły siły. Malarka Diana Vadeniapina pracuje nad plakatem opery Zaporożec za Dunajem. To dzieła dzieci zbudują reklamowy patchwork. A może ich zdjęcia rozmalowane czy wystylizowane. 

Zajęcia chóru to poszukiwanie wielogłosu a Lena Levchenko szuka głosów solistycznych, które mogłyby być partnerami dla profesjonalnych śpiewakow z Ukrainy. 

23/24 lipca

Długi weekend w OSSA. Wyjątkowo duża różnorodnoś ć warsztatów. W ten weeken Maestro Kłoczko zajął się nową instrumentacją orszaku Sułtana. Elizaveta skończyła pierwszy etap tańców orientalnych. Coach Lena Levchenko szuka głosów solistycznych, które mogłyby towarzyszyć jako alter ego śpiewakow profesjonalnych. Prace nad plakatem wrą. Coraz więcej pomysłów i coraz więcej śmiałości w pracy z Dianą. Tanya wybrała grupę dzieci zajmującą się opracowaniem programu online. Biografie, portrety, eseje, wiadomości historyczne czy artystyczny sznyt to pierwsze wątpliwości i kwestie do rozstrzygnięcia. Jeszcze tydzień i ruszą próby. Jeszcze tydzień i pojawią się artysci, z ktorymi dzieci będą przeprowadzać wywiady, fotografować, poznawać

25 lipca

Elementy reżyserii i scenografii zostały połączone. Jak używć rekwizyt. Jak „ograć” i wyeksponować kostium. Jola Denejko w akcjj wspierana choregrafią i fotografowana przez dzieci z warsztatów mogła zbudować narrację calej opery w skrócie. 

Diana kompletuje obrazki uczestników aby mógł powstać plakat pełen kolorów i pomysłów. Po dwóch miesiącach pracy udało się nam wyjść z ciemnych, katastroficznych plam i eksplozji atramentu. Kolory powracają. Powraca nadzieja. Albo akceptacja.

26 lipca

 Dziś ulubione pokazy. Rekonstrukcja teatralnych pracowni krawieckich dzięki  pomocy wolontariuszek z Opery Narodowej z Warszawy. 

 Dzieci uwielbiają taki rozmach i chyba mają już dość zamkniętych sal z kameralnymi warsztatami. Nauka na całego : haftowanie, wyszywanie, ściegi krawieckie a nawet wykroje. 

  Magda Dąbrowska zaproponowała wzory ukrainskich regionów a dzieci podarowały wszystkim paniom krawcowym bransoletki wykonane na zajęciach. 

   Dochodzą nowe elementy do wykorzystania w spektaklu sierpniowym. Warsztaty choreograficzne stały się konkurencją więc niektóre maluchy krążyły z sali do sali . Siła przyciągania maszyn do szycia walczyła z ulubionymi zajęciami z Jakubem Kimbo.  Pod koniec dnia dało się wszystko skoordynować. 

2 sierpnia

Pierwszy dzień prób. Dzieci po wielu dniach warsztatów są gotowe ( są gotowe?) do realizacji spektaklu. Poznały narzędzia, techniki, zagadki świata operowego i teraz mogą to wykorzystać jako zwykli ( ale już świadomi ) widzowie lub uczestnicy na scenie i za kulisami. 

Zaczynają się zadania aktorskie. Konkretne sceny. Zbudowalismy niezależne trzy grupy: taneczną, aktorską i wokalną. Pracują niezależnie tak jak i rezyser z solistami profesjonalnymi. Jutro nastąpi pierwsze spotkanie wszystkich elementów struktury. Soliści i dzieci. Nadal z towarzyszeniem fortepianu. Każdy dzień to nowe emocje i nowe wyzwania. W przyszlym tygodniu : kostiumy, orkiestra, światła , projekcje. 

3 sierpnia

Grupa aktorska rozpoczęła swoją współpracę na scenie z solistami. 

Dzieci na rozstawionych łóżkach śnią spotkania z Oksaną . Na próbie bardziej onieśmielona była solistka niż same dzieci. W jej arii przechodzi jak zjawa , nocny czar, między łóżkami a dzieci próbują ją chwycić. Dialog , który w oryginale jest monologiem Oksany został przejęty przez dzieci. Pracujemy nad emisją i nad kontaktem z bohaterką. Każde łożko jest jej przystankiem. Emocjonalnym. Każde dziecko zaskakuje, zaczepia, dialoguje. Zaczynamy poznawać swoje imiona. Zachar, Liera, Natka, Olja…. Sopran ze wzruszenia przerywa próbę. Tymczasem grupa taneczna i wokalna mają oddzielne próby. Ich czeka spotkanie z solistami dopiero jutro. 

4 sierpnia

Próby przenoszą się w miejsce spektaklu. Nasze Ossa Zaporoże. Dwie wiaty to miejsce dla orkiestry i chóru z Charkowa a wszystko co między nimi należy do dzieci. Próba choreograficzna wejścia sułtana okazała się próbą aktorską. Chłopcy będą nie tylko tańczyli i ubierali naszego solistę ale i dialogowali z nim. Właśnie uczą się tekstu. Do grupy Kozaków dołączył nowy chłopiec. Obozowy łobuz. Jeżdzący po terenie parku OSSA z wielkim głośnikiem i muzyką rap. Baliśmy się go jako konkurencji spektaklu a on zostawił rower i przyłączył się do tańczących. Jest dwa razy wyższy od naszych turków i kozaków. Nowe wyzwanie dla choreografa. 

Próba popołudniowa miała być powtórzeniem działań z pierwszego aktu. Zalała nas fala nowych dzieci. Sala prób prawie ich nie pomieściła. Zostały przydzielone do grupy aktorskiej, wokalnej i ruchowej. 

5 sierpnia

Odpowiedzialni za poszczególne grupy stawiają nowe wyzwania. Dzieci znają już strukturę spektaklu i teraz możemy pogłębiać każdą kwestię. Na warsztatach poznały tajniki technik tańca, śpiewu, akrobatyki ( nie mówiąc o rzemiosłach teatralnych jak budowanie dekoracji, rekwizytów czy tworzenie peruk, kostiumów i kapeluszy. ) Teraz mogą to wszystko wykorzystać. Dzisiejsze próby to spotkania solistów i ich dziecięcych sobowtórów . Czy uda im się zaspiewać razem arie lub choć jej fragment? Młodsze dzieci pracują nad dwoma zagadnieniami: jak uwić wianek i w tym samym czasie spiewać a capella część chóru z pierwszego aktu. Nasza chóralna grupa została wzmocniona dziećmi z autyzmem. I role się podzieliły. Nareszcie ma kto układać kwiaty i kto śpiewać. Spektakl uratowany. Dzieci poczuły się ratownikami reżysera. Będziemy musieli dopisać to na dyplomach końcowych

6,7 sierpnia

Weekend pełen wyzwań. Obsada solistów wreszcie jest pełna. Dojechali wszyscy śpiewacy. Ukraińcy rozrzuceni po całej Europie. Muszą teraz zapomnieć o tradycji i otworzyć się na współpracę z dziećmi. Wbrew pozorom to nie jest łatwe zadanie. Ponad 700 dzieci od dwóch miesięcy pracuje z materiałem opery Artemowskiego i zna kazdy jej sekret. Inscenizacja stawia też inne priorytety. To dzieci będą bohaterami a postaci z opery to ich sny i marzenia. 

W weekend spotkały się znowu z Lizawetą : tańce orientalne i siostrami Reich : akrobatyka. Finał jest gotowy! A elementy tańca brzucha pojawią się w trzech momentach spektaklu. Chłopcy próbują trudne przysiady kozackich tańców. 

A wieczorem pojawił się nasz dyrygent Andrii Savczuk .Dojechał z Kijowa pod osłoną nocy. 

Mamy pierwszą weryfikację naszych dziecięcych głosów. Najczęściej Maestro kończył te próby ze łzami w oczach. Dzieci stanęły na wysokości zadania. Spektakl ma już zamkniętą strukturę. Czas na pogłębienie. W niedzielę udało się nam nawet zamarkować wszystkie sytuacje w plenerze aby zweryfikować odległości i wyjaśnić gdzie są sciany a gdzie projekcje. Od jutra czekamy na orkiestrę z Charkowa.

8 sierpnia

Cały dzień przymiarek kostiumów a potem próba całości w Zaporożu. Trudna praca. Co chwilę dołączały się nowe dzieci jakby praca tancerzy czy aktorów była jedną wielką improwizacją. Trudno rezygnować z ich udziału ale tydzień prób robi swoje a ich brak wprowadza zamieszanie. Powstanie więc nowa grupa . Wsparcia. 

Młodzi solisci odnaleźli się muzycznie. Profesjonalni solisci zostawiają im coraz więcej przestrzeni. I dostali trudne zadanie : nauczyć się imion wszystkich małych współtowarzyszy. Okazało się to trudniejsze niz opanowanie arii czy duetu. A dla dzieci to ważne. Danie im tozsamości i odpowiedzialności jest głownym celem naszych warsztatów i prób. Nie są tylko grupą z Pekao czy Polsatu ( jak podzielony jest ośrodek Ossa) . Nie są tylko anonimowym mieszkańcem jednego z 18 ewakuowanych domów dziecka. Są aktorami i Olhami, Zacharami, Artemami, Lierami czy Anhelinami. Są ważni. 

Pozostał finał. Układy na obręcze i wstążki trzeba przebudować. Nie tylko wybrane dzieci z warsztatów akrobatycznych chcą brać udział. W przerwach same dzieci próbują nauczyć się szpagatu czy układu z szarfą. 

9 sierpnia

Przyjazd scenografa i ekipy ze sprzętem świetlnym i multimedialnym rozpoczyna nowy etap pracy. Dzieci po wielu warsztatach znają każdy kabelek i obserwują montaż  reflektorów ze znawstwem. Czasem nawet doradzają . Tymczasem w sali prób pracujemy nad finałem. Tu wszystkie grupy się łączą: akrobatki z obręczami , grupa ze wstążkami, i najmniejsze dzieci rozdające wianki nie tylko współuczestnikom ale , w założeniu, też publiczności. Katarzyna Reich nadzoruje ruchy wstążek . Online . Nie może zapomnieć o naszych dzieciach i pomimo urlopu łączy się i koryguje układy choreograficzne. 

Grupa najmniejszych dzieci dołącza do solistów i zastępuje chór. Katarzyna Kubińska nie może wyjść z podziwu : „ Oni naprawdę śpiewają! Razem! I to głośno! „  Jej wielogodzinne przygotowania nie poszły na marne. Faktycznie spotykałem tę grupę w przerwie obiadowej kiedy to idąc do restauracji śpiewały przechodząc przez park. Muzyka Artemowskiego wpada w ucho.

10 sierpnia

Orkiestra i chór z Opery z Charkowa dojechały. Nowe emocje. Dzieci zajęte kostiumami przerwały pracę i wybiegly na Zaporoże . Tak nazywamy część parku ośrodka OSSA gdzie odbywa się spektakl. Dźwięki orkiestry przyciągnęly nie tylko uczestników samego spektaklu ale i ponad 400 dzieci , które brały udziałe w warsztatach w czerwcu i lipcu. Uczyły się dyrygować. Poznawaly budowęinstrumentów orkiestry i jej formację. 

Teraz mogą to wszystko zweryfikować. Reżyser miał znowu trudne zadanie : przekonać artystów chóru i orkiestry że to dzieci są priorytetem tego projektu. Stąd powtórzenia niektórych fragmentów partytury w nowej odslonie; dziecięcej obsadzie. Próba ciekawa dla dwóch stron. Wygląda na to że nikt nie żałuje kilometrów przebytych aby być w projekcie. Czlonkowie orkiestry pojawili się też w towarzystwie wlasnych dzieci. Szybka decyzja: juz są próbowane kostiumy i prowadzone próby. Wystąpią w spektaklu i to razem z setką dzieci z OSSY. Dawno chyba nie miały takiego placu zabaw. Z Charkowa zostali ewakuowani już dawno. 

A w nocy pierwsze programowanie efektów świetlnych Olena Kuznietzowa , ukrainska reżyserka świateł w akcji. Pełnia księżyca trochę przeszkadzała ale do 4 rano udało się naszkicować strukturę spektaklu. Jutro weryfikacja.